Na spotkanie natury. Nieoczywiste propozycje ogrodowe Miloo Home

25 kwietnia 2024

W ciepłych dniach wiosny przyroda kusi nas urokami, które kojarzą się z latem. Od porannej kawy, pitej jeszcze w piżamie wśród zieleni, po długie wieczorne rozmowy pod rozgwieżdżonym niebem. Do zanurzenia się w przyrodę warto się przygotować. Pomogą w tym meble i dodatki Miloo Home. Dzięki nim przestrzeń zewnętrzna – ogród, taras lub kameralny miejski balkon – zamieni się w stylowe i komfortowe przedłużenie domu.

Ogrodowe propozycje Miloo Home to zaproszenie do odkrycia świata, w którym spełnia się wielkie marzenie o życiu w harmonii z naturą. Nieodzownym tu elementem są meble i akcesoria. To one oczekiwany poziom komfortu i niezobowiązującą elegancję łączą z parametrami użytkowymi odpowiednimi do wyzwań, jakie stawia przed nimi plener. – Przestrzeń urzekająca estetycznie, a przy przyjazna użytkownikowi także w prozaicznej z pozoru sferze użytkowej, najlepiej wyrazi koncepcję wellness design – podkreśla Edyta Liberacka, product managerka w Miloo Home. – Taka aranżacja będzie zachęcać do spędzania większej ilości czasu na zewnątrz. Ponadto umożliwi czerpanie radości z każdej chwili, która upłynie w bliskości natury. To najlepsza droga do znakomitej kondycji i ciała, i ducha – dodaje ekspertka. W promieniach wiosennego słońca przyjrzyjmy się mniej oczywistym meblom i dodatkom outdoorowym Miloo Home. Czekają wśród nich prawdziwe plenerowe pokusy!

Krzesła i fotele – inne niż zwykle

Te, które stoją w plenerowej jadalni, wymagają klasycznej konstrukcji (jak choćby krzesła z kolekcji Lantica o białej aluminiowej konstrukcji i szarym plecionym oparciu – idealnie wyglądają w towarzystwie stołu Blanc). Ale już fotele czy krzesła służące wyłącznie wypoczynkowi mogą mieć znacznie swobodniejszy kształt. – Wyróżnia je odchylone oparcie, za którego sprawą przyjmujemy niezwykle komfortową pozycję niemal półleżącą – zauważa Edyta Liberacka. Znakomitym przykładem jest fotel Tobago, który budzi skojarzenia z klasyką duńskiego wzornictwa lat 50. XX wieku. Ma lekką konstrukcję z gładko szlifowanego drewna. Dodatkowo posiada dekoracyjnie wyplatane siedzisko i oparcie, które ze sfery stylu skandynawskiego prowadzi nas ku inspiracjom boho.

Po nowocześniejsze formy sięgnęli z kolei projektanci fotela z podnóżkiem Zoya. Tu urzekają wyjątkowo miękkie, wygodne poduszki ze sprężynami gass. Osadzone na solidnym aluminiowym stelażu pozwalają na komfortowy wypoczynek podczas lektury ulubionej książki lub leniwego leżakowania. Fotel Zoya można bowiem w łatwy sposób rozkładać. Minimalistyczne formy odnajdziemy również w fotelu Iluma, który do złudzenia przypomina meble widywane w eleganckich salonach. Jego geometryczny kształt i szary odcień wodoodpornej tapicerki będzie świetnie kontrastował z soczystymi barwami budzącej się do życia natury. Ulubieńcem i dorosłych, i dzieci zostanie zaś z pewnością wiszący, pleciony fotel Cocoon De Luxe. Jest idealny zarówno do ogrodu, tarasu, na balkon, jak i do wnętrza salonu lub dziecięcego pokoju.

Sofy i łóżka ogrodowe – do snów na jawie

Kanapy plenerowe mają co najmniej dwojaki potencjał. Pozwalają miło spędzać czas w ulubionym towarzystwie albo… wyciągnąć się wygodnie, rozprostować nogi, wyrównać krążenie. – Z tego powodu Miloo Home rozwija gamę sof ogrodowych zarówno 2-, jak i 3-osobowych. A jednocześnie oferuje łóżka dzienne, czyli komfortowe legowiska. Możemy je swobodnie dzielić z najbliższymi, choćby z dziećmi albo z ukochanymi – wskazuje Edyta Liberacka.

Przykładem mebla zaprojektowanego z myślą o większej liczbie osób jest sofa Tongo. Jej wydłużona, obła forma zachęca do odpoczynku w gronie najbliższych, nawet gdy owe grono liczy kilkanaście osób. Bo w nowej kolekcji znajdziemy 2- i 3-osobowe sofy, jak i fotele, pufy i stoliki kawowe. Wszystkie te elementy idealnie do siebie pasujące i utrzymane w jasnej, neutralnej kolorystyce. To perfekcyjny komplet mebli np. do plenerowych seansów filmowych. A jeśli preferujemy ciemniejsze tonacje, ulubione gwiazdy kina możemy oglądać siedząc wygodnie na sofie z serii Kave, do której dopasujemy fotel i podnóżek. Do tego dołóżmy dywan outdoorowy i voilà – salon pod gołym niebem gotowy – możemy zaczynać wieczorny seans!

Klasyczne formy mebli ogrodowych zachęcają nas urokiem plecionek i drewnianych wykończeń doskonale korespondujących z otaczającą naturą. Miłośnicy tego typu rozwiązań doceniają misterne wzory sznurów i ekorattanu zdobiące oparcia. Dodatkowo zachwycają nas podłokietniki nowej serii Balear lub bestsellerowej już Cora White. Pierwsza z nich to ukłon w kierunku stylu boho ze zdecydowanie nowoczesnym twistem. Druga z kolei jest opcją idealnie skrojoną pod wielbicieli nieskazitelnych form mebli widywanych w największych i najbardziej luksusowych nadmorskich kurortach. Poszukiwaczy prostych, choć równie efektownych propozycji mebli jadalnianych, zainteresuje z kolei stół Exe Oval. Wykonany z najwyższej klasy drewna teakowego dopełni aranżację ogrodowej strefy wypoczynku. Ponadto sprawi, że celebracja chwil spędzonych z bliskimi będzie jeszcze przyjemniejsza.

Niezwykle spektakularną propozycją, zawsze zwracającą uwagę, jest łóżko dzienne Savannah. Wyróżnia je wydłużone w górę oparcie, tworzące nad materacem ażurową kopułę zwieńczoną fantazyjnym pióropuszem. – Bestsellerowy model Savannah jest prawdziwą ikoną – ikoną lata, wakacyjnej atmosfery, modnego stylu boho. Gdziekolwiek się znajdzie, będzie wspaniale tulić do snu, choć zarazem… może obudzić zazdrość sąsiadów – żartuje ekspertka.

Dywany i poduszki, czyli otulenie w naturze

Miękkie, przytulne tkaniny jeszcze kilka lat temu nie kojarzyły się z rozwiązaniami outdoorowymi. Poduszki czy pledy wynoszone na zewnątrz trzeba było na noc chować do domu. – Nowe modele, zaprojektowane specjalnie z myślą o użytkowaniu w ogrodzie, dzięki innowacyjnym technologiom nie boją się m.in. deszczu, plam ani promieniowania UV. Bez wysiłku można utrzymać je w idealnym stanie przez długie lata. Na spotkanie z naturą możemy je zabierać bez obaw – podkreśla Edyta Liberacka. Jedno się jednak nie zmieniło. Poduszki outdoorowe sprawdzają się tak jak tradycyjne. Pomagają wygodnie się umościć, już samym swym widokiem tworzą atmosferę relaksu. Z kolei efektowną kolorystyką czy atrakcyjnymi deseniami (to specjalność marki Miloo Home) pozwalają łatwo kreować lub zmieniać charakter plenerowego salonu.

To samo można powiedzieć o dywanach outdoorowych z oferty marki. Podobnie jak wśród poduszek, nie brakuje tu wzorów we wszystkich stylach – od minimalizmu przez nowoczesną prostotę aż po klasykę. W końcu klasyka równie dobrze łączy się z aranżacjami bardzo tradycyjnymi, jak i z tymi w fantazyjnym stylu boho. – Najmodniejszy dziś także w ogrodzie jest eklektyzm. To zaproszenie, aby przestrzenie i domu, i ogrodu tworzyć na własnych zasadach – zachęca Edyta Liberacka. – Bo przecież w bliskości natury nie sposób czuć się inaczej niż najzupełniej naturalnie!

Aby poznać nową kolekcję ogrodową Miloo Home warto zajrzeć do salonu marki w Galerii Tetmajera 83.